Gdzie Nurkować?
Nurkowanie na Islandii.
Gdzie nurkować?
Kraj lodu, ognia i wody słynie przede wszystkim z dużej ilości wodospadów i czynnych wulkanów, ale również nurkowanie na Islandii może dostarczyć niezapomnianych przeżyć. Ta europejska wyspa położona na północy od tego kontynentu, to miejsce wyjątkowe ze względu na swój klimat oraz krajobrazy.
Trudne lecz wynagradzające warunki.
Nigdzie indziej na świecie nie ma możliwości zanurkowania pomiędzy dwoma płytami kontynentalnymi (Eurazji i Północnej Ameryki). Woda tu jest krystalicznie czysta, a widoczność sięga 150m.
Pustkowia, dziewicza przyroda, najczystsze powietrze w Europie, naturalne gorące źródła i czynne wulkany. To właśnie te czynniki najczęściej przyciągają turystów, którzy chcą odpocząć na łonie dzikiej przyrody rzadko spotykanej w Europie.
Położona na granicy Oceanu Arktycznego i Oceanu Atlantyckiego wyspa należy do najpóźniej zasiedlonych obszarów Europy.
Myśląc o Islandii i jej chłodnym klimacie, ten kierunek raczej nie przychodzi nam do głowy jako następna wyprawa nurkowa. Nic bardziej mylnego, przepiękne surowe krajobrazy rozciągają się tutaj również pod powierzchnią wody.
Nurkowanie na Islandii, jak i koszty związane z podróżą (jedynie loty są w promocyjnych cenach) są dosyć wysokie. Takich wrażeń nie doświadczymy nigdzie indziej na świecie, więc warto się nad tym zastanowić. Należy jednak pamiętać, że przy takich temperaturach wody wskazany jest suchy skafander.
Islandia to bardzo bezpieczne miejsce. Przestępczość praktycznie tu nie występuje, mimo tego że tutejsi policjanci nie noszą przy sobie broni, a kraj ten nie posiada własnych sił zbrojnych.
Islandczycy uważani są za najszczęśliwszych ludzi na świecie, a to dlatego, że na Islandii czas płynie wolniej, ludzie tu się nie spieszą i przyjmują wszystko na luzie. Mimo dużych odległości, uwielbiają spędzać wspólnie czas szczególnie latem, kiedy dni nie mają końca i nie trudno pomylić środek nocy z samym południem.
Najlepsze miejsca nurkowe na Islandii.
Co można zobaczyć pod wodą?
Wody Islandii słyną przede wszystkim z niesamowitej widoczności. Oprócz zapierających dech w piersiach podwodnych krajobrazów, możemy tu spotkać ciekawe okazy fauny i flory. Jest ich zdecydowanie mniej niż w innych popularnych kierunkach nurkowych, ale zdecydowanie warto wypatrywać tych zamieszkujących zimne wody stworzeń.
Zębacz Pasiasty
Maksymalna długość ciała tej ryby to 150cm, jednak przeciętnie wynosi około 50-80cm. Charakterystyczne mocne szczęki i zęby służą mu do rozłupywania ślimaków i krabów, które są jego głównym pożywieniem. Zębacze nie są agresywne. Rozpoznać je można po ciemnych pasach (około 10-15) przebiegających w poprzek ciała na płetwę grzbietową.
Skorpena
Ciało tej drapieżnej ryby morskiej jest masywne i uzbrojone w kolce jadowe. Takie ukłucie może być bardzo bolesne dla człowieka. Skorpeny najczęściej chowają się wśród skał lub zagrzebują w piaszczystym czy mulistym dnie.
Żabnica
Nazywana też diabłem morskim jest samotnikiem żywiącym się małymi rybkami. Jej przekształcone płetwy grzbietowe umożliwiają pełzanie po dnie. Trudna do wypatrzenia, ponieważ jedyną widoczną na początku częścią ciała jest długa wędka wystająca z głowy, zakończona wijącym się wyrostkiem.
Płastuga
Mistrzowie podwodnego kamuflażu. Te flądrokształtne ryby potrafią swoją barwą świetnie harmonizować z otaczającym je krajobrazem.
Kiedy jechać na Islandię?
Islandzka pogoda jest bardzo zmienna, w ciągu godziny słoneczny dzień może zamienić się w śnieżny krajobraz. Wyróżniamy cztery pory roku: wiosna (kwiecień – maj), lato (czerwiec – sierpień), jesień (wrzesień – październik), zima (listopad – marzec). Najbardziej popularnym wśród turystów okresem jest lato, wtedy pogoda jest najłagodniejsza, a dni są niesamowicie długie, co daje dużo energii do działania.
Takiej widoczności jak na Islandii raczej nigdzie nie da się doświadczyć. Ze względu na wody pochodzące z topniejących lodowców, widoczność potrafi sięgać do 150m. Szczególnie w szczelinie Silfra, która uznana jest za najczystsze miejsce nurkowe na świecie.
Informacje praktyczne.
Galeria.
